Młodzi Literaci
czyli co się dzieje, kiedy młodzież pisze
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Młodzi Literaci Strona Główna
->
Poezja
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Na dobry początek
----------------
Koszyk
Regulaminarnia
Nowi Literaci
Na każdy temat
Wasza twórczość
----------------
Opowiadania, powieści
Felietony, artykuły
Poezja
FanFiction
Proza Poetycka
Pojedynki Literackie
----------------
Sala Wyzwań
Sala Pojedynków
Znani, choc niekoniecznie lubiani
----------------
Pisarze
Poeci
Dzieła
Co do forum
----------------
Opinie, uwagi, propozycje
Ostrzeżenia i inne im podobne
Współpraca
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
herohealter
Wysłany: Sob 16:24, 03 Gru 2005
Temat postu:
Bardzo, bardzo, bardzo spodobał mi się Twój utworek. On nie ma zaskakującej puenty- on jest zaskakujący sam w sobie. Ciepły i brązowo- zielony. Użycie jeżyka jest świetne! Gratulacje!
Jeżyk RULEZ!!!
Sceptic
Wysłany: Pią 18:56, 02 Gru 2005
Temat postu:
"Wiem co piszę i nie obrażaj mnie tylko temu bo jesteś bezmyślny! Jak się lenisz by trochę pomyśleć kto loguj się pocanie!"
bez komentarza. fragment komentuje sam siebie. podobnie jak avatar Andrzejuka
Czy się śmieję? Pewnie. Pękam ze śmiechu. Nawet bym ci powiedział z kogo, ale boję się, że to może zachwiać twoją osobowością.
Andrzejuk... umityguj się pan, bo nie zdzierżę...
dalszy ciąg tej kłótni został usunięty, jako pozbawiony sensu. następnym razem proszę załatwiać takie rzeczy przez pm.
obaj panowie dostają za to ode mnie po ostrzeżeniu.
Sirocco
Andrzejuk
Wysłany: Pią 17:42, 02 Gru 2005
Temat postu:
Sceptic, ty naprawdę sądzisz, że ja jestem taki głupi? Po prostu z perspektywy Twego eksperymentu sądzę, że się nie udał!
Tak wogóle to ty się kiedyś śmiejesz? Ale tek kontrpost był świetny! Gratuluję inwencji!
Jeszcze: język i błędy to nie to samo!
Wiem co piszę i nie obrażaj mnie tylko temu bo jesteś bezmyślny! Jak się lenisz by trochę pomyśleć to nie loguj się pocanie! Poza tym nie mówiłem, że masz tu błędy ortograficzne! Rozumiem co chciałeś zarzeć! DOTARŁO???
Do modów:
Nie mogłem się powstrzymać!
od moda: co nie usprawiedliwia twojej, ponwnej już, ignorancji opcji edycji posta.
zmieniam zdanie - sal dała uzasadnione ostrzeżenie...
Sirocco
Sceptic
Wysłany: Czw 22:07, 01 Gru 2005
Temat postu:
Ja nie mówię, że ten wiersz jest dobry. Ja nie mówię, że on nie jest banalny.
Ale, do kroćset fur beczek, w tym przypadku uczynienie z błędów ortograficznych zarzutu i napisanie, że język jest "jak z przedszkola" jest świadectwem wszystkiego, tylko nie zrozumienia...
sal
Wysłany: Czw 22:03, 01 Gru 2005
Temat postu:
mam wrażenie, andrzejuk, że ten post to coś w rodzaju zemsty za ocenę twojego wiersza.
mi się wiersz może nie tyle podoba, co daje do myslenia. zwłaszcza to, że marzeń nie powinno się przynosić do domu.
Sceptic
Wysłany: Czw 20:00, 01 Gru 2005
Temat postu:
Andrzejuk, słonko, no faktycznie!!
Język kurde jak u przedszkolaka, w ogóle to błędy ortograficzne aż patrzeć nie można, w ogóle jakbym do szkoły nie chodził. Najpierw że niby jeżyk, czyli zwierzątko, potem że Jerzyk, czyli chłopczyk (dopiero teraz zauważyłem!)... a na końcu że marzeń się nie powinno do domu przynosić - bzdura! Bo jak niby można marzenie przynieść, jak się go nawet dotknąć nie da. I w ogóle początek to jak z bajki dla dzieci i pisany wcale nie jak wiersz, tylko jak jakaś historyjka dla przedszkolaków i w ogóle jak przedszkolak. I co to, k***a są pędraczki??
Faktycznie, nie osiągnąłem TEGO, czego chciałem.
Ale i tak jestem wielkim poetą i zaraz dostanę nobla (ze skobla), więc radzę utrzymywać dobre stosunki!! A tak w ogóle to jak pisałem ten wiersz to miałem dwa miesiace i jeszcze nie potrafiłem ani pisać, ani czytać, ani nawet mówić. W ogóle to siadać nie umiałem ani chodzić, tylko walić kupy i płakać. To dlatego jest taki denny. Ale specjalnie wszedłem na to forum takim dennym utworem, żeby potem was rzucić na kolana!
... do modów: no nie mogłem.
od moda: ja też bym nie mogła ^^
dlatego nie mam pretensji.
Sirocco
Andrzejuk
Wysłany: Czw 19:42, 01 Gru 2005
Temat postu: Re: Sceptica poetycki eksperyment - "MARZENIE"
Sceptic napisał:
JERZYKOWI WYROSŁY SKSZYDŁA
I WYFRÓNOŁ PSZES PUŁOTFARTE OKNO
Banał, banał i jeszcze raz banał. Poza tym tak trochę w stylu dziecka z przedszkola dosłownie. Nie osiągnąłeś czego chciałeś.
Sceptic
Wysłany: Czw 17:11, 01 Gru 2005
Temat postu: Sceptica poetycki eksperyment - "MARZENIE"
MARZENIE
Pewnego dnia znalazłem w lesie małego, kolczastego jeżyka. Zabrałem go do domu, karmiłem mleczkiem, pędraczkami... aż pewnego dnia...
JERZYKOWI WYROSŁY SKSZYDŁA
I WYFRÓNOŁ PSZES PUŁOTFARTE OKNO
I wtedy
Zrozumiałem, że
MARZEŃ NIE POWINNO SIĘ PRZYNOSIĆ DO DOMU
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin