Młodzi Literaci
czyli co się dzieje, kiedy młodzież pisze
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Młodzi Literaci Strona Główna
->
Poezja
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Na dobry początek
----------------
Koszyk
Regulaminarnia
Nowi Literaci
Na każdy temat
Wasza twórczość
----------------
Opowiadania, powieści
Felietony, artykuły
Poezja
FanFiction
Proza Poetycka
Pojedynki Literackie
----------------
Sala Wyzwań
Sala Pojedynków
Znani, choc niekoniecznie lubiani
----------------
Pisarze
Poeci
Dzieła
Co do forum
----------------
Opinie, uwagi, propozycje
Ostrzeżenia i inne im podobne
Współpraca
Przegląd tematu
<table border="0" cellpadding="3" cellspacing="1" width="100%" class="forumline"> <tr> <th class="thCornerL" width="22%" height="26">Autor</th> <th class="thCornerR">Wiadomość</th> </tr> <tr> <td width="22%" align="left" valign="top" class="row1"><span class="name"><a name=""></a><b>Marek Ciućka</b></span></td> <td class="row1" height="28" valign="top"><table width="100%" border="0" cellspacing="0" cellpadding="0"> <tr> <td width="100%"><img src="http://picsrv.fora.pl/subRed/images/icon_minipost.gif" width="12" height="9" alt="Post" title="Post" border="0" /><span class="postdetails">Wysłany: Nie 15:08, 15 Kwi 2007<span class="gen"> </span> Temat postu: Wiersz z firmowej kartki</span></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><hr /></td> </tr> <tr> <td colspan="2"><span class="postbody">Zamykam oczy prywatnej paranoi; <br />jestem, ponoć jestem, jestem? <br />Ulicą naprzeciw mkną samochody bez dusz; <br />supermarket jak zwoje z Nag Hammadi <br />czeka na otwarcie – puste aleje świata. <br />Składam wnętrze do pozycji embrionalnej, <br />zawijam ramiona wokół, <br />chodnik się zakrzywia, trawniki jak karuzela <br />unoszą, opadają, kręcą... <br /> <br />Poetka z Grudziądza ma tak samo; <br />ściągnęła majtki przed tłumem którego nie ma <br />i nasikała na teksty z ulicy <br />pisane wielkimi nazwiskami <br />- jest jeszcze kilka butelek wina w zapasie. <br /> <br />Bóg rozdziewiczył nas językiem złotych słów, <br />podniecając umysły wizjami czwartego wymiaru; <br />zgwałcił i zostawił masturbujących się zboczeńców <br />w między przestrzeni – krzywej na granicy. <br /> <br />Znalazłem <span style="font-style: italic">wszystkość</span> – pozamykana łamigłówkami <br />czekała na klucz słów z pamiętnika, <br />a teraz otwiera kolejne rozdziały, <br />pisząc encykliki na ścianach mojego pokoju; <br />pomiędzy ścianami czaszki – wypierając zwoje. <br /> <br />Do paczki po papierosach nie włożę dwudziestu skryptów <br />- musi być inaczej. <br />Zamykam zęby czasu na kolejnych kartkach <br />- śledczy kiedyś je odczyta przed Wielkim Trybunałem; <br />póki co, wiszę, szukając dłoni wyciągarki <br />ustawionej na rozciąganie ciała świata. <br />Kości i tak już połamano w nawiasach <br />pomiędzy Villonem, Rimbaud’em i Morrisonem <br />- rozetrę je na maź, karmiąc puste usta. <br /> <br />Nie ma nic, scena jest nicością, <br />oczy obślizgłych zwierzątek patrzą; <br />języki zawijają i zlizują nektar, <br />wypływający z waginy moich palców. <br />Biorę członka świadomości w usta, <br />by wyssać jeszcze kilka kropel. <br /> <br /><span style="font-style: italic">Relikt</span> czeka na datę urodzenia. <br /> <br />Póki co, kładę głowę na żelazko <br />doprowadzając płyny do parowania <br />i rozsiewając je po wirtualnych łączach. <br />Skanery nie przechwycą mojego <span style="font-style: italic">ja_vir.exe</span>, <br />zakradającego się pomiędzy wasze nogi; <br />bo nie genitalia, a oczy są narzędziem grzechu. <br /> <br />Czytajcie, <br />czytajcie, <br />czytajcie... <br /> <br />Jestem dealerem upadku schematu, <br />jestem zły, nędzny, chory i trędowaty <br />i jestem z tego dumny. <br /> <br />Odpadają już kafelki ze starych drzew, <br />liście emitują obrazy, gałęzie skwierczą <br />pod naporem żaru. <br /> <br />Zjechałem pół tego jebanego kraju, <br />ale w Wolinie nie byłem nigdy. <br />Nie byłem? <br />To co ja tutaj robię? <br />Wisła i Odra roznoszą zarazki moich tekstów, <br />zabijając od brzegów po wnętrza miast. <br />Umierajcie spokojnie – delirium bez grawitacji. <br /> <br />Obiadu nie będzie – kucharz spalił ziemniaki, <br />A ja nie jadam z rodzinnego ogniska <br />- jestem inny, jak ty, jak ona, jak <span style="font-style: italic">ruda dziewczynka</span> <br />sprzed zaprzedanego mikrofonu. <br />Pozostaje napić się rosołu, <br />położyć, <br />zawinąć wokół siebie i spiąć organami płciowymi. <br /> <br />W butelce po kefirze mam trochę wody, <br />a ty?</span></td> </tr> </table></td> </tr> <tr> <td colspan="2" height="1" class="spaceRow"><img src="http://picsrv.fora.pl/subRed/images/spacer.gif" alt="" width="1" height="1" /></td> </tr> </table>
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj