Autor |
Wiadomość |
herohealter |
Wysłany: Wto 0:23, 01 Lis 2005 Temat postu: |
|
Lin., gdzie Ty tu masz przekaz w tytule, przepraszam bardzo? No przecież nie masz przekazu w tytule, tylko w tytule I wierszu poniżej! |
|
|
Lin. |
Wysłany: Pon 18:34, 31 Paź 2005 Temat postu: |
|
Wybaczę. Chodziło mi po prostu o to, że gdyby nie tytuł, to wierszy byłby jednym wielkim bełkotem. Zbiorem bezsensownych zdań o niewiadomo czym. A dla mnie cały przekaz w tytule to trochę za mało.
Jednak. |
|
|
Mara Senna |
Wysłany: Pon 15:22, 31 Paź 2005 Temat postu: |
|
Sal- te dwa pierwsze błędy poprawiłam ale myślę że ładniej brzmi w smugach niż w strugach i nie jest to aż takim wielkim błędem.
herohealter- naprawde postaram się by w następnym wierszu nie było ani słowa o łzach
Lin.- nie wiedziałam. Ale zatrzymam sobie tę informację na przyszłość. A jednak uważam że tak jest dobrze. I zostawie tak jak jest. Wybaczysz mi? |
|
|
herohealter |
Wysłany: Pią 20:57, 28 Paź 2005 Temat postu: |
|
Ch, tego co Lin., to bym się nie czepiała.
Przecież Ci tytuł wszystko mówi. "Marzenia"- najbarsziej dosłowne wyjaśnienie wszelkich Twoich pytań. Co z tego, że w tytule? -Tak bywa lepiej.
Nastrój nastrojem. Nie czepieam się nastroju, tylko formy wyrażenia tego nastroju. Bo strugi i smugi łez lecących w puste niebo- przyznaj sama- już nie ruszają. |
|
|
Lin. |
Wysłany: Pią 19:13, 28 Paź 2005 Temat postu: |
|
Nie podoba mi się ten wiersz. Nie przemawia do mnie.
Na początku - pierwsza strofa
Cytat: |
Leciutkie jak motyl
ulotne jak on
Drżą na wietrze
te małe i duże |
Co drży? Co jest małe albo duże? Co jest leciutkie i ulotne? Owszem, niedopowiedzenia są dobre, brzmią (niektóre) ciekawie, urozmaicają wiersz. Tutaj, gdyby nie tytuł, z wielką trudnością domyśliłabym się o co biega. Wiesz, że niekiedy tytuły umieszczane są na końcach wierszy a nie przed nimi?
Aczkolwiek, gdybyś w tej strofie nachalnie umieściła słowo "marzenie" nie zabrzmiałoby to dobrze. Ale póki co jest źle. A przynajmniej dziwnie.
Cytat: |
Tak byśmy my ich nie odnaleźli |
Tutaj mam to samo zastrzeżenie co sal. To było zamierzone?
Cytat: |
i tańczą
nabierając myśli do szerokich kapeluszy |
Nie uważasz, że tu lepiej zabrzmiałoby
Cytat: |
i tańcząc
nabierają myśli do szerokich kapeluszy |
Ok, juz przestaję zrzędzić.
Cytat: |
fruną leciutko
zachaczjąc o moje myśli |
Cytat: |
A czasami
przebierają się w tęczę |
Perełki
I żeby to było jasne - wiersz mi się nie podoba. Nie, nie dlatego, ze jest brzydki, nudny, czy źle napisany. Jest w porządku. Ale mnie nie rusza.
Nie przejmuj się. Twardowskiego i Szymborskiej też nie lubię. Nie trawię Miłosza i Herberta. Więc pewnie będą z Ciebie ludzie. O!
PS:
Cytat: |
A swoją drogą, non stop o łzach piszecie w tych wierszach |
Może akurat miała taki nastrój? |
|
|
herohealter |
Wysłany: Pią 16:58, 28 Paź 2005 Temat postu: |
|
No ja nie wiem, sal, ja nie wiem.
To pierwsze to się jeszcze zgodzę, ale żeby sie czepiać, że ktoś w wierszu napisał "czarno białe" to nie.
A że łzy płyną w smugach, to nie, nie i jeszcze raz nie!
Bo te łzy widocznie płyną w smugach, a nie w strugach. Smugi a strugi to dwa TOTALNIE rózne sposoby na określenie łez, nie?
A swoją drogą, non stop o łzach piszecie w tych wierszach...nudne, sprane i po 1000 lat tego samego jakoś przestąło do mnie trafiać. |
|
|
sal |
Wysłany: Czw 21:54, 27 Paź 2005 Temat postu: |
|
Cytat: |
Tak byśmy my ich nie odnaleźli |
samo "byśmy" wystarczyłoby w zupełnosci. to co napisałaś jest niestylistyczne.
czarno-białe
coz, zawsze wydawało mi się, że łzy płyną w STRUGACH...
ogólnie mi się podoba, ale raza te byczki. chociaz moim zdaniem poprawianie wiersza jest zbesczeszczeniem, tutaj jest jak najbardziej konieczne. |
|
|
Mara Senna |
Wysłany: Czw 16:36, 27 Paź 2005 Temat postu: ***[Marzenia] |
|
Na początku chciałabym podziękować za kilka miłych słów o moim poprzednim wierszu. Naprawde bardzo się ciesze że on się wam podobał.Mam nadzieje że ten też chociaż trochę
Marzenia
Leciutkie jak motyl
ulotne jak on
Drżą na wietrze
te małe i duże
Płoche
przy nieostrożnym ruchu
umykają
Tak byśmy ich nie odnaleźli
Raz czarno-białe
w smugach łez
fruną leciutko
zachaczając o moje myśli
A czasami
przebierają się w tęczę
i tańcząc
nabierają myśli do szerokich kapeluszy |
|
|