Autor	Wiadomość
herohealter	Wysłany: Śro 20:23, 28 Gru 2005    Temat postu: Nie musisz, dziecię magiczne. Chachachachachachachacha!!!!!!!!
Sirocco	Wysłany: Śro 0:24, 28 Gru 2005    Temat postu: herohealter napisał: Chachachachachacha!!!! Buachachachacha!!!!!!!! AAAAAAA!!!!! <wali się ręką w kolano> Hihihihihihihihihiii!!!!! <spada z krzesła> Chachachachachacha!!!!! <tarza się po ziemi> "MÓJ WŁASNY KAWAŁEK NIEBA"!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sceptic, jesteś Bogiem. <kontynuuje powyższe czynności> : ee... tak, jakby to rzec... nic nie rozumiem o_O
Sceptic	Wysłany: Śro 0:01, 28 Gru 2005    Temat postu: no co nie mówiłem?
herohealter	Wysłany: Wto 23:34, 27 Gru 2005    Temat postu: Chachachachachacha!!!! Buachachachacha!!!!!!!! AAAAAAA!!!!! <wali się ręką w kolano> Hihihihihihihihihiii!!!!! <spada z krzesła> Chachachachachacha!!!!! <tarza się po ziemi> "MÓJ WŁASNY KAWAŁEK NIEBA"!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sceptic, jesteś Bogiem. <kontynuuje powyższe czynności> :
Sirocco	Wysłany: Wto 22:52, 27 Gru 2005    Temat postu: Cytat: to z tym koniem to akurat błąd interpunkcyjny... o__O nie żartuj! byłam święcie przekonana, że to całkowicie zamierzone! i to było to, co najbardziej mi się spodobało w tym wierszu! XD
Sceptic	Wysłany: Wto 18:16, 27 Gru 2005    Temat postu: Dziękuję, ale to z tym koniem to akurat błąd interpunkcyjny... chociaż, kto wie :>
Lin.	Wysłany: Wto 17:22, 27 Gru 2005    Temat postu: Mi również się podoba. Samą końcówkę (dwa ostatnie wersy) uważam za świetną. "Skromną", ale to wcale nie znaczy złą. Od niej zaczęłam czytanie (nie komentujcie tego), później przeczytałam cały wiersz i nadal mi się podobał, więc nie jest źle. Rozumiem, że to ma tak wyglądać? Cytat: pierwszypodkutykoń PS: Bardzo podoba mi się to wyrażenie (chociaż… właściwie to ten fragment jest zwrotem, ale…): Cytat: Mój własny kawałek nieba Nie wiem co takiego jest w tych słowach... - Magia. - Jesteś pewna? - Tak. Na 100% pewności. Nic innego. Tylko magia. I za to masz mój Uśmiech.
Słoneczko	Wysłany: Wto 15:38, 27 Gru 2005    Temat postu: podoba mi się... tylko koniec niedopracowany
Sceptic	Wysłany: Sob 16:21, 24 Gru 2005    Temat postu: Sceptic "MŁOTEK" MŁOTEK Praprzodek mój zbił dwie deski I to było największe odkrycie epoki. Prapradziad mój wybudował drewnianą chatę I wszyscy mu zazdrościli. Pradziad mój podkuł konia I to był pierwszypodkutykoń w okolicy. Dziad mój zbudował gilotynę I na tej gilotynie stracono Robespierre'a. Ojciec mój skonstruował podest I na podeście tym stał ponoć sam Stalin. A ja przybiłem do ściany oprawiony Mój własny kawałek nieba Tylko młotek wciąż ten sam Skromny

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group