 Wysłany: Sob 14:41, 21 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Bo ja wiem, co w tym odważnego? Raczej niewiele. A i wiersz, moim zdaniem, nieco wątły. Jakoś mi nie podchodzi.
Albo go nie poprawiałeś, albo taki już wyszedł, niezgrabny. Pierwsze 5 wersów 2-giej strofki świetne :] |
|
| Wysłany: Wto 18:15, 17 Sty 2006 Temat postu: |
|
| szczerze? trudno mi określić, co. moze to ta forma, może sposób, w jaki przekazałes to, co chciałeś przekazać.
chociaż, oczywiście niekoniecznie musiałeś akurat chcieć powiedzieć to, co przez to zrozumiałam. |
|
| Wysłany: Pon 16:29, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
| Zmieniałabym.
A co w tym odważnego? :/ |
|
| Wysłany: Pon 15:11, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|||
odważna publikacja, naprawdę. odważna i szczera. jeśli mam się już do czegoś przyczepić:
chyba raczej - zmieniłabym, mam rację? |
|||
| Wysłany: Pon 9:33, 16 Sty 2006 Temat postu: Opowieści z okolic podwiązki |
|
| Jestem gwiazdą porno. Niejedna mi zazdrości,
ale ja marzę o czymś więcej. Gdybym tylko mogła mówić - niejednemu zależałoby, żebym zamilkła. Mogłabym wtedy opowiedzieć rzeczy, o których po cichu śnią nie tylko filozofowie. Zmieniałabym bieg historii. To dawniej, bo teraz zostałabym gwiazdą tabloidu. Gdybym tylko mogła pisać - pisałabym erotyki najprzedniejsze. Nikt by nie potrafił jak ja opisywać zbliżeń i detali. Widok spomiędzy nóg to jednak dobra perspektywa dla poety. A gdybym nawet okazała się beztalenciem będę mogła pisywać nie mniej ciekawe wspominki "Opowieści spod spódnicy" - tytuł znakomity. Pewnie dlatego ludzkość dzieli się na dwa obozy: ci, co mają coś do ukrycia wynaleźli samonośne pończochy. A ci nieliczni ciekawscy marzyciele, którzy prawdy się nie obawiają, rozmyslają nad tym, jak nauczyc podwiązkę mówić i pisać. |
|