Sceptic |
Wysłany: Nie 8:28, 19 Lut 2006 Temat postu: Idę na wschód od Edenu |
|
Ciągle uczę się oddychać
Tchnieniem ziemi zwilgotniałym
Nieskończonym nieba tchnieniem
Bezlitosnym tchnieniem wód
Ciągle uczę siebie mówić
Świat oprawiać w ramy słowa
Brzmienie życia kroplą wlewać
W szaro-złotą masę słów
A na wschodzie ciągle pada
Deszcz obmywa plamy z sumień
Woda gasi płomień myśli
Człowiek czeka wciąż na cud
W drodze na wschód od Edenu
Idę ścieżką swoich śladów
Mijam czasy i przestrzenie
Dokąd idę? Idę iść |
|