Młodzi Literaci

[Lin.]

To mój debiut tutaj. Postanowiłam pokazać się Wam od zwykłej strony, dlatego najpierw pojawia się wiersz o poziomie przeciętnym...


świat stworzony na wzór
raju
utraconego szczęścia
świat z moich marzeń
rozpłynął się jak sen
z dzieciństwa

nie jestem bogiem
nie umiem sprawić by pojawił się spowrotem
choćby
w najczarniejszym śnie

jestem człowiekiem
potrafię niszczyć

[sal]

nie "z powrotem" tylko "spowrotem"

podoba mi się końcówka, naprawde mocna. ale całokształt - niezbyt. raz piszesz, że rozplynąl się świat z dzieciństwa i tego żalujesz, drugi raz, że (tak to odebrałam) to był najczarniejszy sen, a końcowka, choc mocna, tez ni z gruchy ni z pietruchy.

[herohealter]

Dokładnie, sal.

Zazwyczaj tak jest, że ktoś ma ładny wiersz i babrze końcówkę.

Ewenement, Lin., doprawdy

[Lin.]