Młodzi Literaci

[sal]

***
ulica
ulica
ulica
pełna bliźnich
co z każdej strony
ślą gorzkie spojrzenia

kochaj bliźniego swego...

schody
schody
schody
pełne bliźnich
co ze wszystkich sił
życzą mi złamania nogi

kochaj bliźniego swego...

park
park
park
pełny bliźnich
co bez ustanku
podstawiają mi nogę

kochaj bliźniego swego...

[Sirocco]

wiersz fajny, tematycznie i w wykonaniu tak samo, ironiczny taki i jasny w odbiorze.

tylko co do wykonania - jak dla mnie za dużo nóg. i w drugiej i w trzeciej zwrotce to przesada.

[herohealter]

Dla mnie nóg nigdy dość, nogi są fajne w wierszach.

I wiersz mi się podoba, dobry temat, dobrze napisane...tylko że ta końcówka taka se....nic z niej nie wynika, żadna zaskakująco- ekscytująca puenta. Ogólnie brak mu takiego, wiecie, nerwu.