Młodzi Literaci

yadire

Ciemna sala. Nagle znikąd pojawia się snop żółtego światła. Pada na istotę skradającą się na tle ciemnej materii.
Istota zatrzymuje się, obraca twarzą do zgromadzonych. Nietrudno dostrzec jej drżenie rąk.
T-to tata nieśmiałość... Zaraz mimimimi przejdzie...
Przebiega nerwowo wzrokiem po zebranych. Poprawia rude włosy, przygładza brązową spódniczkę. Przełyka głośno ślinę. Głęboki oddech.
Nie, dzięki, obejdzie się bez wody.
Tak, tak. Już mi lepiej.
Jeszcze jeden oddech.
Witam serdecznie wszyst... Nie? Nie tak? Rzeczywiście, to nie jest szkolna akademia.
Może...
Jestem Yadire. Chciałam się przywitać.
No to ja... ee... ja może już pójdę, co?
Zgromadzeni milczą.
No, pójdę już.
Istota ucieka. Kurtyna po dłuższym namyśle opada.

Sirocco

no, nie mówiłam, że forum jeszcze nie umarło?

witam serdecznie :>

herohealter

-Witam chłodno

<przytula>

<całuje w policzek>

-Żegnam ozięble.

Lin.

Sirocco, chyba jesteś jasnowidzem. Wink

Witaj yadire, mam nadzieję, że będziesz się tu dobrze czuła. I my wcale nie milczymy tak dużo. raczej okazjonalnie. Wink

herohealter

...taaak, na przykład minuta ciszy po tym forum.

Sirocco

hero, nie kracz, z łaski swojej.

Lin.

hero, coś mi się widzi, że ono jeszcze nie umarło. Ma nowych użytkowników i w ogóle... Wink

sal

we will survive, honey xP

witam ciepło, dla odmiany ^^

Sol

nie umarło. ono się dopiero rozwija, no, czasu trzeba, motyl się motylem nie rodzi, najpierw jest larwą, nie? XD

pieprzenie... witam Wink

Sirocco

nie pieprzenie, a solenie XD