Młodzi Literaci

omega

"W nocy niebo zieleniało"

w nocy niebo zieleniało
pokryte pleśnią i mchem
czułam że mogę zdrapywać je palcami
lizać do woli
było blisko aż płuca
zaczęły mi puchnąć
i zęby spęczniały
do rdzawych księżyców

tylko noc nieprzeorana
jednocześnie lepka
jak matczyne sutki

P.S. Na początek coś lekkiego Smile

.

herohealter

Słownie świetne.

Tylko o czym?

omega

No właśnie-- właściwie nie ma głębszego przekazu typu "Szanuj zieleń". Tak naprawdę opisuję to czuje peel i staram się przez dobór słów, stworzenie klimatu, ogólnie "doznania" przy czytaniu wywoływać w czytelnikach emoje, a nie zmuszać go do jakiś filozoficznych stwierdzeń. Dla mnie poezja powinna mieć wymiar emocjonalny, a nie dydaktyczny--dlatego kocham Wojaczka, a nie znoszę Szymborkiej.
Życia uczy nas fiozofia, sztuka powinna pogłebiać naszą wrażliwość.
Wiersz napisałam, kiedy nie mogłam spać, czułam, że mi strasznie duszno, częsci ciała wydawaly mi się nieznośnie ciężkie. Gdy wyjrzałam za okno-- niebo było autentycznie zielone, nie wiem dlaczego, nie było tam żadnej latarni. Może to od spalin albo w jkiś sposób drzewa prześwitywały. W każdym razie ja od razu stwierdziłam, żę jest po prostu zapleśniałe i omszałe. Pisze o tym, bo chcialaś poznać cel wierszydła-- no właśnie chciałam przekazać moje odczucia i tyle. Pozdrawiam serdecznie.

sal

Omego - nie tłumacz, o czym jest ten wiersz, dobrze? Bo o to chodzi - żeby czytelnik nie wiedział, domyślał się, zastanawiał, co poeta miał na myśli.

Podoba mi się bardzo, chociaż brakuje mi jakiejś puenty. Nie mniej jednak - ładne i zgrabne.

herohealter

Oj, to było pytanie retoryczne.

Tłumaczenie wierszy mija się z sensem.

Ja po prostu lubię, jak wiersz jest o czymś.

Marek Ciućka

wiersz jest o czymś i lepiej nie można było...