Forum Młodzi Literaci Strona Główna Młodzi Literaci
czyli co się dzieje, kiedy młodzież pisze
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sceptic "MOJA MAŁA SCHIZOFRENIA"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Młodzi Literaci Strona Główna -> Proza Poetycka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sceptic
Pisarskie Dzieciątko



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Zewnątrz

PostWysłany: Nie 12:02, 06 Lis 2005    Temat postu: Sceptic "MOJA MAŁA SCHIZOFRENIA"

To mój tekst sprzed bodaj trzech lat, nie mniej jednak uważam go za nienajgorszy (jak na piętnastolatka, którym wtedy byłem).


Moja Mała Schizofrenia

P I A N O

Z pozoru wyglądała całkiem zwyczajnie. Średni wzrost, zadbany wygląd, ładna sylwetka. Kruczoczarne włosy przyjemnie kontrastowały z jasną karnacją i zawsze nieskazitelnie białą sukienką.
Jednak gdy ktoś przyglądał się jej dłużej, mógł zaobserwować pewne niepokojące objawy... inności. Jej oczy – zawsze szeroko otwarte, jakby czegoś wypatrywały. Nie, nie były nerwowo rozbiegane, przeciwnie, wydawały się niemal idealnie nieruchome. Cała mimika jej twarzy, wszystkie jej ruchy, były jakby kanciaste, pozbawione wdzięku i płynności.
Jedni mówili o niej „dziwaczka”, inni „przesadnie spokojna”, jeszcze inni „wiecznie zamyślona”. Ale nikt nie znał prawdy o niej...

Mrówki. Wszędzie mrówki, mnóstwo mrówek. W sklepach, w tramwajach, na dworcach. Mrówki. Mnóstwo mrówek na moim ciele. Wszędzie mrówki.
Uciekaj, uciekaj! Schowaj się, musisz się schować, bo inaczej cię zabiją...
Tak, tutaj, tutaj, tutaj. Jestem bezpieczna. Tak tu ciepło. Każda komórka mojego ciała czuje to błogie ciepło... Ale pamiętaj, pamiętaj, że mogą cię tu znaleźć. Są wszędzie. Ukryj się przed nimi, bo cię zabiją... Twarz do ziemi, pozycja embrionu. Taka malutka, a wokół cały ogromny świat. I oni, wszędzie oni...
Cicho. Cichutko. Słyszysz, kochanie? Słyszysz? To motyle śpiewają. Jak ślicznie...
To śmieszne. Ludzie myślą, że motyle nie śpiewają. Może oni są zbyt zapatrzeni w siebie, pogrążeni we własnych sprawach, by chcieć to usłyszeć? Może ich chore ambicje zagłuszyły ten cichutki śpiew?Błogosławiony niech będzie śpiew motyli i gra barw na ich skrzydełkach...
Cichutko. Już wszystko dobrze. Tutaj jesteś bezpieczna.


D O L C E

Bogowie, co za okrutne miejsce! Jak tu zimno, czuję, jak zamarza krew w mych żyłach. Gdzie motyle? Zniknęły. Tak... takie piękne stworzenia nie mają tu wstępu. To zbyt okrutne miejsce. Nie ma motyli...
Kazali mi się ładnie ubrać. Po co? Przecież to tylko moje ciało. Kiedy umrze, dostanę następne, prawda? Nienawidzę mojego ciała. Ma tylko pięć zmysłów... potrafi odróżnić ciepło od zimna, a nie potrafi wybrać między dobrem a złem...
Ciało kobiety... powinno być piękne, prawda? Widzę to w lustrze, moje ciało jest piękne i właśnie dlatego tak go nienawidzę. Nikt już nie dba o mnie, wszyscy widzą tylko moje ciało i jego ograniczone pięć zmysłów. Czy ja już znikłam? Czy mnie już nie ma? A może ja już umarłam, a moje puste ciało nadal żyje? Może odeszłam razem z motylami?
Kazali mi wejść. Bogowie, cóż za okropne zimno...
Biorę skrzypce w dłonie... Rozkazuję smyczkowi dotknąć strun, rozkazuję mym dłoniom się poruszać...
Motyle! Znów śpiewają! Ciepło... Bogowie, jak ciepło. Twarz do ziemi, pozycja embrionu. Niech moje ciało gra, niech nie przestaje, nie wolno mu przestać!


Wielka sala warszawskiej rozbrzmiała Kaprysem 24 Paganiniego. Jak pięknie brzmią skrzypce we wprawnych dłoniach... W melodii nie dało się usłyszeć wysiłku. Dźwięk radośnie gonił za dźwiękiem, skrzypaczka była absolutnie spokojna.
Jury konkursu pokiwało z uznaniem siwymi głowami.

F O R T I S S I M O

Nienawidzę swojego ciała. Moje ciało nie słyszy, jak śpiewają motyle. Jest tylko pustym opakowaniem... Zrozumiałam już ten spisek. Tu chodzi tylko o to następne życie, które zacznie się w moim ciele. Wszyscy tylko o nie dbają... Chcą, by moje ciało było zdrowe, bo gdyby było chore, choroba mogłaby dotknąć również dziecko. Jestem pustym opakowaniem, istniejącym tylko ze względu na moją zawartość...
Ale to mnie nic nie obchodzi. Tu jest tak ciepło, tak dobrze. Motyle śpiewają, śpiewają coraz śliczniej. Jestem szczęśliwa, mam tylko siebie.
Zabiję swoje ciało.


-Co tam?
-Dziewczyna, siedemnaście lat. Przecięta żyła na prawym nadgarstku. Chyba próba samobójcza. Straciła trochę krwi, ale upływ już zatamowany... Podejrzewam jakieś schorzenie schizoidalne.
-No to nad czym się zastanawiasz? Na oddział ją, pod obserwację na jakieś dziesięć dni. Przecież tego się nie da wyleczyć!

L A C R I M O S O

Wczoraj znów dotykał mojego ciała. Czułam jego ciepło... chyba byłam szczęśliwa. Moje ciało było... a ja cieszyłam się jego szczęściem.
A potem... potem mnie odnalazł. Znalazł moją kryjówkę, usiadł obok mnie i milczał. Motyle śpiewały, śpiewały tak pięknie, jak jeszcze nigdy dotąd. Zbliżyłam się do niego. Nie był zimny, był ciepły. Był dobry. Nie przerażał...
Pamiętam, co powiedział.
„Musisz żyć. Twoje ciało musi żyć. Razem tworzycie jedność... Musisz żyć, bo jeśli odejdziesz... ludzie nigdy nie zrozumieją, jak pięknie śpiewają motyle.”


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirocco
Dziecię Gwieździste



Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekarnika

PostWysłany: Nie 17:09, 06 Lis 2005    Temat postu:

po myślnikach spacje - bardzo proszę, bo jak widzę myślniki bez spacji, to zgrzytam zębami.

krótkie to. ładne, na swój sposób. tylko szkoda, że brakuje tu czegoś - nie wiem czego. gdyby było trochę bardziej rozwinięte, napisane głębiej, mocniej, byłoby lepsze. na razie tylko ślizga się po powierzchni. dla mnie to za mało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sceptic
Pisarskie Dzieciątko



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Zewnątrz

PostWysłany: Nie 17:13, 06 Lis 2005    Temat postu:

Ja spacje daję między myślnikami tam, gdzie tekst może być złamany i kierując się tą zasadą nie daję spacji przed myślnikiem przy przenoszeniu wyrazów, oraz po myślniku rozpoczynając wypowiedź w mowie niezależnej. Może i nie jest to prawidłowe, ale sprawdza się w praktyce. Natomiast jeśli w ciągłym tekście mam wstawiać myślniki to jak najbardziej - spacja przed i po.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirocco
Dziecię Gwieździste



Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekarnika

PostWysłany: Nie 17:32, 06 Lis 2005    Temat postu:

nie wiem, co znaczy, że sprawdza się w praktyce. ale takie są zasady polskiej ortografii: w dialogiach przed i po myslnikach daje się spacje. brak tej spacji to błąd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sceptic
Pisarskie Dzieciątko



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Zewnątrz

PostWysłany: Nie 17:41, 06 Lis 2005    Temat postu:

hm... osobiście wątpię, by taka zasada była zapisana gdzieś jako "zasada polskiej ortografii". Wiem natomiast, że gdybym w praktyce chciał przenosić wyrazy stawiając spację przed i po myślnikiem, to efekt na monitorze komputera nie byłby taki, jak planowałem, bo myślnik mógłby się znaleźć w niższym wersie, i to dopiero byłby błąd (może nie ortograficzny, ale graficzny).

Ale co tam, to nie ja jestem tu modem i dobrze - stawiać będę. Nawet po dwa:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirocco
Dziecię Gwieździste



Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekarnika

PostWysłany: Nie 18:38, 06 Lis 2005    Temat postu:

może nie "polskiej ortografii", bo normalnie nie ma czegoś takiego jak spacja. ale jeśli chodzi o tekst pisany komputerowo - zajrzyj do pierwszej lepszej książki. tak samo, jak zasadą jest spacja po kropce, a nigdy przed nią.
a jeśli nawet myślnik znalazłby się w niższym wersie, to co? to nie jest żaden błąd.

przepraszam za to, ale jam Pani Czepialska ;>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herohealter
Zdanie Napisane Atramentem



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Jarzębinowego Uroczyska

PostWysłany: Czw 17:17, 10 Lis 2005    Temat postu:

....mogę przeszkodzic w tej zażartej dyskusji, która mnie nie dotyczy? Bo ja chciałam na temat...

Więc owo opowiadanie samo w sobie jest naprawdę ładne- napisane dobrym stylem i interesująco. Lecz:

Jeśli chodzi o użycie sposobów wykonawczych to są nieźle dobrane do tekstu, nie rozumiem tylko "lacrimoso" na końcu- nigdy nie spotkałam się z takim oznaczeniem (być może powinnam- jako osoba dziewąty rok była w szkole muzycznej...? A może chodzi o to, żeby grać w stylu Lacrimosy Wink ?).

Przeraził mnie temat- jeśliby go odrzeć z tych wszystkich słów- niesamowicie oklepany. Albo nawet nie oklepany- ale przewidywalny. Wierz mi, że już po pierwszym akapicie wiedziałam wszystko- i o sposobach wykonawczych, jakie się pojawią i jak to sie skończy. Poza tym całość niesamowicie kojarzy mi się z Kurtem Cobainem,jego dziennikami, z jego "szumem", który słyszał nieustannie, który eksplodował wokół niego podczas koncertów.

Mimo wszystko- gratuluję. Potrafisz pisać i potrafisz pisać dobrze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sceptic
Pisarskie Dzieciątko



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Zewnątrz

PostWysłany: Czw 18:40, 10 Lis 2005    Temat postu:

Lacrimoso = płaczliwie.

Ja, mimo że też w muzykę sie bawiłem i bawię, z określeniem tym spotkałem się w poezji (w jakimś Herbercie z "Epilogu burzu", nie pamiętam dokładnie tytułu utworu) zobaczyłem "Lacrimoso" Mozarta.
Sprawdziłem cóż to oznacza i oznacza to "płaczliwie", jeśli wierzyć źródłom Smile Nic ciekawszego dobrać nie mogę jako tytuł ostatniej części...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herohealter
Zdanie Napisane Atramentem



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Jarzębinowego Uroczyska

PostWysłany: Czw 19:50, 10 Lis 2005    Temat postu:

Nie ma sprawy- po prostu jakoś się nigdy z tym nie spotkałam.


A reszta zarzutów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sceptic
Pisarskie Dzieciątko



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Zewnątrz

PostWysłany: Czw 20:16, 10 Lis 2005    Temat postu:

Hm... jeśli ktoś mi coś zarzuca, to mam dwa wyjścia:

1. odeprzeć zarzut, jesli uważam, ze jest niesłuszny
2. nie odpierać zarzutu, jeśli uważam, że jest słuszny

I zarzutu o płytkość i banalność odpierać nie będę. W rzeczywistości jest to tekst płytki i banalny, i w ogóle straszliwie słaby. Zalicza się jeszcze do mojego "pierwszego" okresu (powstał przed rokiem 2003), a jak się ma piętnaście lat to inaczej odczuwa się "głębię".

Powiedzieć mogę jedynie tyle, że osoba głównej bohaterki nie powstała w mojej wyobraźni. Najbardziej kiczowate scenariusze pisze życie Smile

Tak czy inaczej - uważam, że tekst jest słaby - w perspektywie tych kilku lat. Jest naiwny. I tego zarzutu odpierać nie będę. A opublikowałem go w zasadzie po to, żeby było jakieś porównanie do "Człowieka", oraz żeby nieco zapełnić luki w "Prozie poetyckiej".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sal
Gęś Plastelinowa



Dołączył: 11 Sie 2005
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:54, 11 Lis 2005    Temat postu:

lacrimoso - rozumiem, bos wyjasnił. piano - rozumiem, bo tak. ale reszty ni w aniołka zrozumieć nie potrafię ^^.

tak czy inaczej - podoba mi się. masz talent, prawie oszlifowany, prawie nieskazitelny.

szczerze mówiąc, kiedy przeczytałam, że napisales to mając 15 lat, zastanowiłam się jak to bedzie. i zdziwiłes mnie - rzadko spotyka się kogos, kto by tak pieknie pisał w tak młodym wieku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Młodzi Literaci Strona Główna -> Proza Poetycka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin