Forum Młodzi Literaci Strona Główna Młodzi Literaci
czyli co się dzieje, kiedy młodzież pisze
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sceptica tekst odnaleziony: "KONKLAWE"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Młodzi Literaci Strona Główna -> Opowiadania, powieści
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sceptic
Pisarskie Dzieciątko



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Zewnątrz

PostWysłany: Nie 18:55, 18 Gru 2005    Temat postu: Sceptica tekst odnaleziony: "KONKLAWE"

Znalazłem tekst. Poważnie! Zupełnie przypadkowo - szperam sobie w moich dokumentach a tu jakiś dziwny tytuł... okazało się, że to mój tekst sprzed niecałego roku (co ciekawe - napisałem go tuż przed śmiercią papieża). W zasadzie nie pamiętam już, jak go miałem skończyć... Dlatego wklejam tą część na forum, z pytaniem: czy warto. Bo mnie korci, oj - korci...


"KONKLAWE"

I

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen.
Pater noster, qui es in caelis, sanctificetur nomen tuum. Adveniat regnum tuum. Fiat voluntas tua, sicut in caelo et in terra. Panem nostrum quotidianum da nobis hodie. Et dimitte nobis debita nostra, sicut et nos dimittimus debitoribus nostris. Et ne nos inducas in tentationem, sed libera nos a malo.
Amen.

Kardynał klęczał jeszcze kilka chwil przed ołtarzem, pogrążony w zadumie.
„Ojcze Niebieski, zaprawdę, Kościół Twój potrzebuje ratunku. Mojego ratunku. Powrócić powinny dawne obyczaje... Celibat... Święty sakrament małżeństwa winien być udzielany tylko niepokalanej kobiecie i mężczyźnie, takoż stan kapłański na powrót tylko mężczyznom winien być dostępny... Czy ty, Wszechmocny Boże, nie grzmisz, widząc jak kobieta, to niegodne stworzenie, które Szatan skusił w rajskim ogrodzie, sprawuje ku Twej czci Najświętszą Ofiarę? Ojcze Niebieski, daj mi siłę, bym mógł ukrócić ten szatański proceder... In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen.”

Wychodząc z kaplicy kardynał rzucił jeszcze pogardliwe spojrzenie jednej z latających wokół niego mikrokamer. No cóż, był ulubieńcem operatorów. Czerwień kardynalskich szat nadzwyczaj ładnie komponowała się z czernią jego skóry.

II

Witamy Państwa w finałowym tygodniu Konklawe 2055. Nasz program śledzą setki milionów ludzi na całym świecie. Już od dwóch miesięcy transmitujemy specjalnie dla Państwa obrady konklawe 2055 prosto z Watykanu.
Spośród setek duchownych rzymskokatolickich którzy zgłosili się do castingu wybraliśmy szczęśliwą trzynastkę. Zakwaterowaliśmy ich w Watykanie, w luksusowym hotelu św. Marty. Cały Watykan jest całkowicie odcięty od świata zewnętrznego; nie tylko wysokim murem, ale także fosą i całym mnóstwem blokad elektronicznych. Kandydaci na papieża nie mają dostępu do mediów ani komunikacji satelitarnej. Jednocześnie na każdym kroku towarzyszą im tysiące mikrokamer najnowszej generacji, dzięki którym mogą Państwo śledzić najmniejszy nawet ruch przyszłego papieża.
Już od pierwszego dnia naszego programu każdy z Państwa mógł głosować na jednego z kandydatów. Co tydzień ten, który otrzymał najmniej głosów, odpadał z programu. Do finału zakwalifikowało się trzech duchownych.
Pierwszy z nich to kardynał Dikembe z Erytrei. Trzeba przyznać, że bardzo dobrze prezentowałby się w białych szatach papieskich, jednak duża część widzów jest czarnoskórym kardynałem znudzona – większość czasu spędza na modlitwach w kaplicy sykstyńskiej.
Kolejnym Kandydatem jest Włoch Bernini, probosz jednej z rzymskich parafii. Choć jest najstarszym z kandydatów, ukończył już bowiem pięćdziesiąt lat, jego wypowiedzi zaskarbiły mu przychylność młodych liberałów. Obiecuje mianowicie zerwać z hipokryzją poprzednich papieży, którzy potępiali genetyczne metody antykoncepcji, a także aborcję i eutanazję.
Ostatnia kandydatką jest Polka o nazwisku Nowak, wikariuszka z małomiasteczkowej parafii. Choć nie ukrywa, że nie zna łaciny i o prawie koscielnym ma niewielkie pojęcie, to jednak trudno odmówić jej wspaniałej aparycji i łatwości w nawiazywaniu kontaktów. Wikariuszka Nowak nie stroni od kamer, chętnie wypowiada się na różne tematy i wielu uważa ja za faworytkę.
Zapowiada się zacięta walka! Program Konklawe 2055 sponsorują koncerny Shell Dutch, Coca-Cola i General Motors.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
herohealter
Zdanie Napisane Atramentem



Dołączył: 14 Sie 2005
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Jarzębinowego Uroczyska

PostWysłany: Nie 21:39, 18 Gru 2005    Temat postu:

Temat trochę nie pierwszej świeżości ale, w Twoim wykonaniu- pierwszej jakości. Początek świenty, ale radziłabym umieścić akcję w nieco dalszej przyszłości.

Kiedy moja mama była mała, napisała wypracowanie szkolne na temat "Jak wyobrażam sobie rok 2000". Pisała, że poleci rakietą na księżyc i wszystko będzie możliwe. Nauka i świat rozwija się coraz szybciej, ale jednak nie AŻ tak szybko. Jeśli chodzi o Kościół, to zmiany wprowadzane są jeszcze wolniej, gdyż trzeba się upewnić, że wszystko jest na 100% OK i zgodne z Prawem Bożym. Kobieta kandydatką na papieża- to być może za lat dwieście, zwłaszcza że według Twojego opowiadania TO Konklawe miałoby się odbyć gdzieś tak po zakończeniu ziemskiej posługi Benedykta XVI. Dlatego przesunęłabym akcję jeszcze o co najmniej sto lat.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sceptic
Pisarskie Dzieciątko



Dołączył: 06 Lis 2005
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Zewnątrz

PostWysłany: Nie 21:58, 18 Gru 2005    Temat postu:

Jeśli chodzi o technologię, to mikrokamery jak najbardziej już istnieją; może nie latają, ale to też pewnie kwestia inwencji. Zresztą obecnie postęp technologiczny jest sztucznie powstrzymywany - tak jest choćby na przykładzie telefonii komórkowej. Japończycy wyprodukowali już w tej kategorii cuda nad cudami i wcale nawet ich produkcja nie byłaby kosztowna, ale najpierw trzeba wydoić co się da ze starej technologii i nasycić nią wszystkie rynki. Analogicznie: twoja mama dużo się nie pomyliła: w 2000 roku lot na Księżyc był już zupełnie realny. Tyle, ze najpierw trzeba było wydoić kasę z tych, co ją mają, a potem cena takiej imprezy bedzie się stopniowo obniżać.

Natomiast co do zmian w Kościele - te raczej zajdą rewolucyjnie, nie ewolucyjnie. Zwłaszcza w przyszłym świecie. Ja osobiście bawiąc się w futurologię zawsze prorokowałem papieża-reformatora, który rach-ciach wszystko pozmienia. Oczywiście będą środowiska oporu, będą problemy, ale pozmieniane już będzie.

Tak czy inaczej, zachęciłaś mnie do tego, żebym ten tekst przemyślał na nowo:)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirocco
Dziecię Gwieździste



Dołączył: 12 Sie 2005
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z piekarnika

PostWysłany: Nie 23:28, 18 Gru 2005    Temat postu:

mi się bardzo podobało - myślę, że to, co zauważyła hero, że mało prawdopodobne, nie jest takie ważne. ten rok jest bez różnicy, może nawet lepiej, że jest tak nieodległy. dzięki temu to, co opisałeś, też staje się nam bliższe. a to przecież jest właśnie esencja naszych czasów, to co opisałeś. ślicznie. szkoda mi, że nie ma ciągu dalszego. przemyśl i dopisz ;> tzn. to prośba była.

i przepraszam, że taki nieskładny ten komentarz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lin.
Ruda Wiedźma



Dołączył: 13 Wrz 2005
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nieba

PostWysłany: Wto 21:44, 27 Gru 2005    Temat postu:

Sceptic, spokojnie Smile
Przeczytałam ten tekst jakiś czas temu i wciąż nie mogę się sprężyć, by go skomentować. Ale chyba nadszedł ten dzień...
Gdzieś w necie jest taka sympatyczna strona, na której mały zielony (niebieski?) ludzik wykrzykuje 'I like You!'. Zapewne gdybym była małym zielonym (tudzież niebieskim) ludzikiem zamieszkującym jakąś internetową stronę, również wołałabym 'I like You Sceptic'*. Ale, ponieważ znam swoje odbicie w lustrze i wiem, że nie jestem małym zielonym (ewentualnie niebieskim) ludzikiem chyba nie będę tego robić. Kwestię mojego życia na stronie www pomińmy.
Lubię Twój styl pisania. Słodko-gorzki, będący niby kpiną, ale przecież kryjący coś bardzo głębokiego i ważnego. Ujmują (dziwne słowo, jakby nie na miejscu, ale przecież idealnie dopasowane) mnie Twoje utwory, zarówno z tego działu, jak i z innych (gdzieś tutaj znajduje się, jakże fascynujący dział 'Poezja'). Ten tekst nie jest wyjątkiem.
Zaciekawił mnie, rozśmieszył, poruszył. Najpierw pojawiła się myśl Zabawna sytuacja!, a chwilę później dotarło do mnie, że tutaj wcale nie chodzi o wybory nowego papieża.
Ładne opowiadanie. Słodko-gorzkie, trochę smutne, lekko ironiczne.
Jestem na tak.

*) W sensie – to, jak piszesz. Żeby nie było…


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Młodzi Literaci Strona Główna -> Opowiadania, powieści Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin